🎊 Klaps Dla Dziecka Forum

KLAPS FILMOWY 30 x 27,5 cm 30x27,5cm MF. od Super Sprzedawcy. Stan. Nowy. 29, 99 zł. kup 20 zł taniej. 36,98 zł z dostawą. Produkt: KLAPS FILMOWY jak w HOLLYWOOD 30x27,5cm + BONUS. dostawa we wtorek. Klaps jako metoda wychowawcza? - forum Etyka w praktyce - dyskusja Daniel Dzida: Mariusz Pękala: Moich chłopców - strona 32 - GoldenLine.pl - Klaps nie zostawia wielkiego śladu. Trzeba rozróżnić, czym jest klaps, a czym jest bicie – powiedział Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”. Jestem dzieckiem z patologicznej rodziny , sama mam własne dziecko teraz i czytam różne artykuły na temat wychowania dziecka . Nie chcę powielać zachowań rodziców , nawet czasem Klaps - tak czy nie? - Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci - marg. napisał w wychowanie: Anonimowo jesli chcecie. Dałyście? Raz, więcej niz raz? 2. Jak skutecznie uspokoić rozhisteryzowane dziecko? Poniższe zasady są uniwersalnymi sposobami na uspokojenie rozhisteryzowanego malucha. Wykorzystując je, w każdej sytuacji poradzisz sobie z wybuchem złości. Po pierwsze - nie złość się i zachowaj opanowanie. Twój krzyk lub klaps nie pomoże opanować sytuacji, a zdradzi jedynie Trzeba rozróżnić, czym jest klaps, a czym jest bicie – powiedział Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”. Opozycja domaga się dymisji Pawlaka. Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka: Klaps nie zostawia wielkiego śladu. Najlepiej, by dziecko miało szanse zadośćuczynić – kiedy pomaże kredkami biurko, niech pomoże ci w jego czyszczeniu; kiedy grymasi podczas obiadu, zrezygnuj z podawania deseru; jeśli bije kolegę w piaskownicy, odbierz mu przyjemność huśtania się na huśtawce. Jeśli chcesz mieć posłuszne dziecko, umiej sama przyznawać się do klucha Dodane ponad rok temu, Re: lanie od dziadka! po 1. Dziecko w wieku Hubiego nie jest wychowane, tylko jest wychowywane to do wiadomości teścia. po 2. w procesie wychowywania biorą nie tylko rodzice ale takze i najbliższe otoczenie w którym przebywa dziecko czyli m.in. dziadkowie. uRT1. [quote="myszka"][quote=miriam] Mnie to teĹĽ zastanowiĹ‚o, bo mam zgoĹ‚a inne doĹ›wiadczenia, jako byĹ‚a au-pair. PowiedziaĹ‚abym nawet, ĹĽe pod tym wzglÄ™dem bardzo na niekorzyść różnimy siÄ™ od naszych zachodnich sÄ…siadĂłw. Kwestia Ĺ›wiadomoĹ›ci - u nas wĹ‚aĹ›nie wciÄ…ĹĽ pokutuje poglÄ…d, ĹĽe klaps to nie bicie.[/quote] Dokladnie, ja mam do czynienia co dzien z dziecmi, w przedszkolu, na placu zabaw etc, widzialam juz rozne sceny, ale odkad tu mieszkam (7 lat), nie widzialam, ani razu zeby ktoras matka uderzyla dziecko, nawet jak to przebieglo jej przez ulice, (choc w takich wypadkach psychologowie twierdza, ze klaps jest na miejscu, bo do dziecka dociera ze zrobilo cos bardzo zlego-ja sie z tym nie zgadzam), ucieklo jej, czasem mam wrazenie, ze dzieci sa agresywne, a ich matki spokojne i jesli slyszalam lub widzialam jakies klapsy, to niestety od naszych rodaczek ja dostalam raz, i pamietam do dzis, zal mialam dlugo, choc na lanie zasluzylam, bo ucieklam mamie do kolezanki do innej miejscowosci, pozniej probowalam ja przekupic, a ona wafelki zjadla , a dostac i tak dostalam, chyba zla bylam ze proba przekupstwa nie podzialala mialam 6 lat wtedy i uciekalam non stop , jedynie ta ucieczka do innej miejscowosci "wystraszyla" mame, bo trzeba bylo przejsc przez most etc... inne ucieczki byly wybaczane W sieci rozpętała się burza, po tym, jak jedna z internautek opublikowała na swoich mediach społecznościowych skandaliczne porady, które znalazła w książce „Pasterz serce dziecka”. Według autora Tedda Trippa, który jest pastorem, dawanie klapsów dzieciom jest skuteczną metodą wychowawczą. W jego poradniku dowiadujemy się, że jeśli dziecko nie chce się ubrać, pozbierać zabawek, buntuje się, śmiało możemy je uderzyć. Napisał nawet, jak zrobić to krok po kroku. Takich „porad” w książce jest niestety więcej. Klaps dla dziecka: sposób pastora na nieposłuszeństwo dzieckaKlaps niszczy psychikę dziecka. Naprawdę nie jest przesadą twierdzenie, że wszelkie kary cielesne – w tym klapsy – są dla dziecka przeżyciem traumatycznym. Wydawałoby się, że wszyscy o tym wiedzą. Tymczasem są osoby, które głośno mówią: „Ja dostawałem klapsy i wyszedłem na ludzi”. Słyszymy to w luźnych rozmowach: w sklepie, w przedszkolu, w metrze... Możemy też przeczytać w książce. We wspomnianym poradniku „Pasterz serce dziecka” zapisane są skandaliczne porady, jak dawać klapsy dziecku. Według autora, gdy dziecko coś przeskrobie, należy je ukarać w ten oto sposób: "Tatuś kazał ci pozbierać zabawki, prawda?" "Tak." (dziecko przytakuje) "Nie zrobiłeś tego, co kazałem." "Tak." (z głową spuszczoną w dół)Wiesz, co tatuś musi teraz zrobić. Muszę dać ci klapsa...".I dodaje ważną wskazówkę: "Usuń rzeczy, które mogą zneutralizować karę (pielucha, kalesony, itp.) Zaraz po wykonaniu kary załóż odzież z powrotem. Najlepiej, jeżeli dziecko położysz na swoich kolanach zamiast na krześle czy łóżku" - czytamy dalej. "Karanie musi być wyrazem twojego posłuszeństwa Bożym poleceniom i troski o dobro dziecka". Rodzic dowiaduje się też, że "dawanie klapsa dziecku" w ramach kary nie jest wyładowaniem złości, lecz "próbą przywrócenia go do stanu, w którym Bóg obiecuje swoje błogosławieństwo".Kim jest autor tych kontrowersyjnych porad? Okazuje się, że dr Tedd Tripp jest pastorem. Jak czytamy na stronie wydawnictwa Słowo Prawdy, to też ceniony specjalista w zakresie poradnictwa, wychowywania i duszpasterstwa. Z opisu dowiadujemy się, że Tripp jest mówcą konferencyjnym, prowadzącym wiele warsztatów i seminariów. Prywatnie jest ojcem trójki dzieci i dziadkiem siedmiorga wnucząt. W sieci "burza" wokół książki o klapsach Na treści zawarte w książce zareagowała Magdalena Komsta, która prowadzi profil Temat poruszyła już w 2018 r., co ostatecznie przyczyniło się do wycofania z rynku szkodliwego poradnika dla rodziców niemowląt. Zareagowali również internauci, który nie kryją oburzenia. – To wygląda jak poradnik sekty, albo biblia świadków jehowy... – pisze jedna z osób. – Proście Adwokatów o pomoc, oni znają kruczki, to się nadaje do Prokuratury, to jest podjudzanie do przemocy wobec dzieci – dodaje kolejna. Głos w sprawie zabrała też Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę. – Skandaliczne! Oczywiście podejmiemy działania w tej sprawie! – napisała pod postem Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę – napisała pod postem. O stanowisko w tej sprawie postanowiliśmy spytać psycholożkę i psychoterapeutkę, Katarzynę Kucewicz. – To, co znalazło się w tym podręczniku, jest niedopuszczalne. Trudno zrozumieć, dlaczego niektórzy autorzy podręczników są tak nieprzemakalni co do wiedzy, jaką przekazują badania dotyczące olbrzymiej szkodliwości stosowania przemocy wobec dzieci. Jest to dyskurs absolutnie niezgody ze współczesnymi standardami wychowawczymi. Osoba, która napisała taki dialog, nie ma pojęcia o wychowaniu dzieci i socjalizacji. Nie aktualizuje swojej wiedzy w tym zakresie, co jest zatrważające. Niestety dalej są pewne środowiska, które uważają, że przemoc to nic złego, że dziecko molestowane jest sobie winne i tym podobne absurdalne poglądy, które są poglądami, a nie rzetelna wiedza oparta na faktach naukowych, bo te nie zostawiają żadnych złudzeń – przemoc fizyczna wobec dziecka jest czymś, co odbija piętno na jego psychice, jest doświadczeniem, które uczy ze w komunikacji wolno stosować rozwiązanie siłowe. Takie osoby – bite w dzieciństwie w dorosłości są zamknięte, zalęknione, często padają ofiara przemocy w związkach albo mobbingu w pracy lub odwrotnie same stosują przemoc jako formę rozwiązywania sporu – tłumaczy dalej terapeutka. W związku z kontrowersjami wokół książki Tedda Tripa została podjęta decyzja o tymczasowym wstrzymaniu jej sprzedaży. Jak przeciwdziałać przemocy wobec dzieci?Odwróćmy sytuację. Jesteś już starszym, bezwładnym człowiekiem, a twoje dziecko opiekuje się tobą. Gdy uważa, że jesteś nieposłuszny, daje ci klapsa. Brutalny przykład, ale pozwala wyobrazić sobie, co czuje dziecko, gdy ktoś podnosi na niego rękę. Upokorzenie? Bezsilność? Brak bezpieczeństwa? Klaps uprzedmiotawia człowieka, burzy zaufanie i doprowadza do sytuacji, gdy w kwestii zasad nic nie jest już jasne. Pojawia się w nas poczucie krzywdy, a jednocześnie buzuje w nas złość. Klaps jest jednoznacznie zły. – Nie ma uniwersalnej zasady, jak postępować, gdy dziecko łamie normy. Każdy rodzic musi znaleźć swoją metodę wychowawczą. Może kiedy czuje bezsilność, przede wszystkim potrzebuje chwili, żeby wyciszyć swoje emocje i poszukać rozwiązania innego niż klaps? A gdy sytuacja wymaga nagłej reakcji, może zamiast lać po łapach, stanowczym głosem należy powiedzieć „Stop!”? Warto zastanowić się jednak, czy klaps to jedyny sposób, by zmienić zachowanie dziecka. Gdyby nas, dorosłych, bito, zachowywalibyśmy się inaczej? – wyjaśnia dr Magdalena Śniegulska, psycholożka, psychoterapeutka, na co dzień pracująca z dziećmi i SWPS Klaps - za czy przeciw? Wysłane przez erka erka (offline) 14-11-2009 20:43:29 International Co sądzicie o karaniu klapsami?? Ja takiej kary nie stosuje i uważam, że nie mam do tego prawa. Ale wiem, ze są różne opinie na ten temat. Co Wy na to? ... jmijeczka (offline) 14-11-2009 21:31:30 Wlkp Hm w zasadzie ja jestem za metoda: rozmawiac i rozmawiac, tlumaczyc i karac w sposob niecielesny... bardzo fajna jest metoda karnego jeza przedstawiana w programie "Superniania"... poki co moje dziecko jest zbyt male aby je karac.. ale zdarza sie ze jak cos zbroi to powiem podniesionym glosem ze nie wolno i tlumacze dlaczego niewolno.. sswierczak2 (offline) 16-11-2009 12:05:29 Bydgoszcz a ja jestem za klapsem, jak nic innego nie pomaga. Jak nie wiem co nie znoszę jak matki biją dzieci po twarzy, miałabym ochotę sama załatwić taką mamuśkę, ale jeśli chodzi o klapcy to sama dostawałam po dupie i nie uważam żeby było w tym coś złego, a zawsze skutkowało nawet do głowy mi nie przyszło rzeby jeszcze raz taki sam numer odwalić. Pamiętam że mama miała takie papcie na korku, ciągneło jak ta lala) Nie robiła tego często, to miało miejsce jak już naprawdę przegięłam i naprawdę nie mam do mamy o to żalu. pozdr laska (offline) 16-11-2009 13:47:20 pomorze Ja też jestem za klapsem. Ale za klapsem a nie za biciem lub laniem dzieci do utraty przytomności! Mój Patryń to jeszcze jest za mały, żeby cokolwiek mu tłumaczyć. Ale Ksawcio jak coś zrobi nie tak, to tłumaczę, tłumaczę i jakoś dochodzimy do zrozumienia siebie. Jednak czasem, to ja mu tłumaczę, a on swoje, to ja mu tłumaczę, a on dalej swoje i tak w koło Macieju, w końcu jak dostanie klapsa w tyłek, to jesty spokój. Ale mi się wydaje, że to zależy też od naszego charakteru. Ja jestem nerwuskiem, ale staram się spokojnie tłumaczyć wszystko mojej latorośli. Jednak wszystko ma swoje granice. I najważniejsze, żeby do wszystkiego podchodzić ze spokojem i rozsądkiem. ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA [ [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] ptysiowa_mama (offline) 16-11-2009 16:56:07 Warszawa Tatuś przy piaskownicy bije trzylatka po pupie: - Mówiłem ci, że nie wolno bić dzieci?!! Jestem przeciw klapsom jako sposobowi tłumaczenia czegokolwiek. Nie będę tego rozwijać za długo, z przyczyn oczywistych - nie bije się słabszych, nie można robić dziecku wody z mózgu i raz mówić że bicie jest złe, a potem walić w tyłek. sswierczak2 (offline) 16-11-2009 18:04:32 Bydgoszcz nie uważam żeby klaps był biciem, jeśli tłumaczysz dziecku kilka razy a to nie skutkuje to jak załatwiasz problem? Moja znajoma też stosowała tzw bezstresowe wychowywanie i jej dziecko pluło, sypało piaskiem we wszystkich naokoło i muszę powiedzieć że naprawdę fajnie tłumaczyła że tak nie wolno robić. Nie będę karać klapsem mojego dziecka dopuki tłumaczenie będzie miało jakiś skutek, poprostu nie widzę nic złego w klapsie jesli tłumaczenie nie pomaga. pozdr laska (offline) 16-11-2009 19:06:33 pomorze Wiecie, opiszę zdarzenie z życia mojego kolegi. Jechał pociągiem i czytał książkę. Na jednej stacji dosiadła się kobieta z ok. 4 letnim synkiem. Przedział pełen. Dziecko, jak to dziecko, podróz go znudziła i zaczął wariować w przedziale. Podczas swojej zabawy skoczył mojemu koledze na nogę. Niechcący, ale to zrobił. I nie przeprosił ani nic, dalej wariował, a jego matka to widziała i nie zwróciła synowi uwagi. Na co kolega zwrócił uwagę tej matce, dlaczego ona mu nie zwróciła uwagi? A matka mu na to, że ona swojego syna wychowuje bezstresowo Kumpel to przemilczał. Ale jak wysiadał, nadepnął tej kobiecie na noge. A ona do niego z pretensją - co pan wyprawia! Powinien pan mnie przeprosić! Na co kumpel jej odpowiedział, że jego mama wychowywała go bezstresowo i wyszedł. ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA [ [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] erka (offline) 16-11-2009 20:05:44 International Haha Laska świetna anegdota z tego wyszła ptysiowa_mamo popieram w 100%. Czasami krzyknę na dzieci jak mnie już nerwy poniosą, ale zdaję sobie sprawę, ze to niemądre zważywszy, iż chwilę później potrafię zwrócić dziecku uwagę, żeby nie krzyczało, bo nie wpolno... ehhh trudne to kwestie do omówienia. Tak czy inaczej biciu mówię stanowczo NIE! A klaps to dla mnie bicie, bo co innego? Przecież nawet lekki ma być jednak odczuwalny, bo w innym wypadku nie byłby klapsem tylko głaskaniem dziecka... Ja ostatnio stosuję "kont" jako karę. Od niedawna bo wcześniej z młodszymi dziećmi nie miąło to sensu. Ale teraz, Hania jeszcze czasami nie łapie o co chodzi, ale Zuzia jak zrobi coś złego np. uderzy Hanię, to czasami sama już leci do konta, ale czasmi nie wie, ze zrobiłą coś złego. Wtedy wstawiam ją do konta, a jak ona chce wyjść to mówię "nie" i ona wie, ze musi tam zostać, wtedy zazwyczaj zaczyna płakać. Tylko, ze ten kont, to jest dosłownie chwila, bo jak przeprosi (przytuli i da buzi) to może wyjść i zazwyczaj od razu to robi Muszę przyznać, ze ten kont to jest taka wydaje mi sie w miarę humanitarna kara Jednak ja wolę mimo wzystko nagradzać mije dzieci ... Sympatyczna (offline) 16-11-2009 20:16:42 dla mnie również klaps to bicie, forma przemocy i wykorzystywania przewagi nad słabszym, klaps to wychowawcza porażka rodzica bezstresowe wychowanie - to nie jest równoznaczne z wychowywaniem bez klapsów - to wychowywanie bez zakazów, bez priorytetów, bez pokazywania tego, co ważne, bez autorytetu... można bez klapsa wychować porządnego, szanującego innych człowieka, nawet bez klapsów prędzej... dziecko częstowane klapsami w dzieciństwie powinno oddawać klapsami starym rodzicom - kiedy nieporadni już rozleją herbatę, albo narobią w łóżko.... Człowiek przestaje się bawić nie dlatego, że się starzeje, tylko starzeje się dlatego, że przestaje się bawić sswierczak2 (offline) 16-11-2009 20:34:12 Bydgoszcz chwila, nie mówię o klapsie za to że dziecko zrobiło siku, albo wylało herbatę, dlaczego jak mowa o klapsie to odrazu wszyscy myślą że za takie pierdoły, dzieci robią gorsze rzeczy poza tym uważam , że gorzej jest właśnie krzyczeć na dziecko, wtedy dopiero jest zestresowane, bo rodzice właśnie wyładowują swój gniew krzycząc i mówiąc różne przykre rzeczy dzieciom i to dopiero dla mnie jest okropne. Jesli chodzi o klapsy to dostawałam równo za głupie zachowanie i nie mam żalu do mojej mamy wręcz przeciwnie chyba bym sobie sama sprawiła lanie teraz jak sobie przypomnę jaka byłam okropna i nie uważam żebym przez to wyrosła na złego człowieka, czy też na psychopatkę która będzie się znęcać nad swoim dzieckiem. Zwróćcie uwagę na to, że dzieci są różne na niektóre działa uwaga, na niektóre kąt, a na inne klaps, są też takie na które nawet klaps nie zadziała. A jeśli chodzi o bicie to kojarzy mi się z posiniaczonym dzieckiem, więc nie porównujcie bicia do klapsa, bo to ogromna różnica. W szkole też kiedyś się dostawało po dupie i nikt nic nie mówił, teraz to dzieci biją nauczycieli i to jest dobre????????? pozdr erka (offline) 16-11-2009 20:50:20 International Hm. Sympatyczna popieram oczywiście. Bite dziecko również będzie biło w przyszłości, bo tego je uczymy. Aha i racja o tym bezstresowym wychowaniu - ja też tak właśnie to rozumiem... Ja nie twierdzę, ze tłumaczenie zawsze działa. Jak moja Zuzia pierwszy raz ugryzła Hanię tak mocno, że aż został wielki siniak - to był jej pierwszy w ogóle większy wybryk, nie miała jeszcze roku... nawet nie pamiętam moze mniej... dałam jej klapsa, tak odruchowo, leciutkiego takiego, którego nazywacie "nie biciem" ja jednak uważam, ze właśnie uderzyłamswoje dziecko... kiedy zobaczyłam jej wystraszoną minkę... nie zapomnę tego i od tej pory zawsze jak mnie dziewczyny już skrajnie wyprowadzą z równowagi przypominam sobie tę minkę i wiem, ze nie chcę jej już więcej zobaczyć. Bardzo tego załuję i wiem, ze już nigdy nie dam dziecku klapsa... ... sswierczak2 (offline) 16-11-2009 20:53:58 Bydgoszcz Jeśli chodzi o dawanie klapsów czy biciu rocznych dzieci, to już nic nie mam do powiedzenia, bo moje wypowiedzi tyczą się starszych dzieci. Sympatyczna (offline) 16-11-2009 23:19:12 dla mnie klaps to bicie i przemoc - to moje zdanie, każdy ma prawo mieć własne... nie jestem także za wściekłym krzykiem, bo konsekwencją i tłumaczeniem wszystko można osiągnąć, potrzeba tylko cierpliwości i właśnie konsekwencji - tego rodzicom najczęściej brakuje... klaps jest łatwy... Człowiek przestaje się bawić nie dlatego, że się starzeje, tylko starzeje się dlatego, że przestaje się bawić erka (offline) 17-11-2009 09:14:11 International Ale według mnie nie chodzi o to czy to są starsze czy młodsze dzieci, ani o to czy klaps jest lekki czy mocny, zupełnie ni ma znaczenia czy za drobne przewinienie czy za coś poważnego. Najzwyczajniej według mnie nie wolno bić nikogo nigdy! ... itka (offline) 01-03-2010 13:02:00 Jeszcze mi sie nie zdarzylo dac klapsa i mam nadzieje, ze nie zdarzy sie. Ale czasem cierpliwosc mam u granic. Wtedy poprostu wychodze z pokoju i biore glebszy oddech i tlumacze sobie, ze to nieczego nie rozwiaze. A wrecz przeciwnie otworzy mu droge do bicia innych, bo Bartek zobacz ze tak mozna. Klapsom mówię NIE [link widoczny po zalogowaniu] KsiazkiDlaDzieci (offline) 24-03-2010 10:05:43 Ja taż nigdy nie stosowałam tej metody,myślę że przemoc fizyczna w postaci klapsa nie prowadzi do niczego dobrego,jest raczej przejawem naszej całkowitej bezsilności. marusia (offline) 20-06-2010 18:21:23 Wrocław Coprawda spodziewam się dopiero pierwszego dziecka, ale jestem całkowicie przeciwna tzw. klapsom!. Wychodzę z założenia, że "przemoc rodzi przemoc" i uczy tylko używania "argumentu siły" przy bezsilności oraz braku pomysłu osób dorosłych na rozwiązanie problemu. Dziecko przestaje wykonywać niepożądaną czynność tylko dlatego, że się boi (konsekwencji), a nie dlatego, iż zrozumiało, że to co robi jest złe. Nie jestem również za tzw. całkowicie bezstresowym wychowaniem (między innymi ze względu na wyżej opisaną sytuację). Cóż, będę zmuszona poszukać jakiegoś złotego środka w wychowaniu swojego maluszka Sposobów jest wiele- trzeba tylko chcieć [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-06-20 18:25 przez marusia. Przebieg ciąży Forum - Statystyki Globalne Wątki: 5579, Posty: 1387829, Użytkownicy: 73514. Ostatnio dołączył/a kacha1980. Statystyki tego forum Wątki: 153, Posty: 2040.

klaps dla dziecka forum